Monday, April 23, 2012

32. Tea




Może herbaty, Sir...?






Przeszywa mnie dziki dreszcz ekscytacji.
Jeden dzień,  dwie noce.
Czuję zapach herbaty, muffinek i szczęścia.





Wena mnie dziś opuściła. W głowie odbijają się echem jedynie słodkie słowa Ik hou van jou, barwiąc cały widziany świat wszystkimi kolorami nieba.
Pragnę usiąść w kuchni naprzeciwko Niego, trzymając kubek w dłoni i zatracając się w jego brązowych oczach.


Jeszcze tylko jeden dzień i dwie noce.






Mówią, że szczęście ogłupia.
W takim razie  nie chcę nigdy zmądrzeć.


No comments:

Post a Comment